poniedziałek, 14 kwietnia 2014

2."Dasz radę, będzie dobrze, tylko nie płacz "

  Emma siedziała coraz bardziej zdenerwowana, a widząc Justina, nie wiedziała co zrobić, a nie chciała jeszcze wszystkiego tłumaczyć Lily, bo nawet nie wiedziała jak.  
-Emma co się dzieje? - pytała przyjaciółka.
-Nic - odpowiedziała dziewczyna dalej zdenerwowana, przenosząc jednocześnie wzrok na koleżankę.
-Znasz go? - dopytywała się dalej - ja sobie żartowałam, przecież to jest jeden z najpopularniejszych krętaczy tu w mieście, nie pozwoliłabym żeby ktoś taki się do ciebie zbliżył. - dopowiedziała - Ejj... ty serio go znasz ? - zapytała ponownie patrząc dziewczynie prosto w oczy.
-Nie - skłamała i od razu tego pożałowała, nie lubiła jej okłamywać, ufały sobie, a poza tym wiedziała, że prędzej czy później będzie musiała o wszystkim powiedzieć. Spojrzała na chłopaka, który dalej siedział na swoim miejscu, zorientował się wszystkiego po minie Emmy i tylko się uśmiechnął, po czym wziął swojego laptopa i wyszedł z restauracji. Widząc to od razu odetchnęła i zmieniła szybko temat. Po zjedzonym posiłku chodziły po sklepach jeszcze przez jakąś godzinę, a potem postanowiły już wracać.

***


  Emma siedziała przed gabinetem czekając na swoją kolej. Ze zdenerwowaniem rozglądała się po pomieszczeniu, wokół niej siedziały radosne przyszłe matki, nie mogła na to patrzeć więc oparła się głową o ścianę, zamykając przy tym oczy. Po paru minutach usłyszała dźwięk otwierających się drzwi, a po tym głos kobiety :
-Ymm, pani Harrison ?
-Tak tu, już idę - szybko poderwała się z miejsca kierując się w stronę pomieszczenia, serce momentalnie zaczęło jej bić szybciej. Ściany tam były w kolorze błękitnym, regały w białym, a na środku stało biurko i dwa krzesła obok, jedno z nich było już zajęte.
-Proszę niech pani siada - odezwał się do niej miły mężczyzna w białym fartuchu. Bezgłośnie siadła na wskazane miejsce, denerwowała się coraz bardziej czekając na to co ma jej do powiedzenia lekarz. Przez parę minut szukał czegoś w stercie papierów leżących na biurku, gdy znalazł już odpowiedni dokument zlustrował go wzrokiem i uśmiechnął się - gratulacje, z wielką przyjemnością informuję panią, że jest pani w ciąży - wyszczerzył wszystkie zęby w uśmiech.
-S-słucham? - nie mogła w to uwierzyć.
-Jest pani w ciąży - odpowiedział dalej uśmiechając się. Emma nie widziała co powiedzieć, co zrobić, poczuła jak łzy napływają jej do oczu, bała się, że sobie nie poradzi, wiedziała że teraz jej życie zmieni się o sto osiemdziesiąt stopni. Nie mogła sobie wyobrazić siebie w ciąży, a co dopiero w roli matki. Z rozmyśleń wyrwał ją straszy mężczyzna:
-Niech się pani nie martwi, wszystko będzie dobrze - zapewniał zdenerwowany widząc załzawione oczy dziewczyny - poradzisz sobie, a jeśli chodzi o poród to zapewniam cię, że zajmą się tobą bardzo dobrzy specjaliści - dodał, żeby chociaż trochę uspokoić dziewczynę, ale jej nie chodziło o sam poród, bo tego to się nie bała.
  Po wyjściu z gabinetu jak najprędzej próbowała wyjść na dwór, gdzie siadła na krawężniku i głowę schowała w nogach. Poczuła ogarniającą ją panikę, myślała nad dzieckiem i w przyszłości chciała zostać matką, ale nie w takich okolicznościach, że dziecko będzie w rozbitej rodzinie, ponieważ sama w takiej była i nie chciała tego dla swojego potomka. Płakała tak jeszcze przez jakieś parę minut, po czym wstała wyjmując telefon z kieszeni, zadzwoniła po taksówkę i powtarzała sobie w myślach : "Dasz radę, będzie dobrze, tylko nie płacz "  i tak w kółko. W drodze do domu próbowała o tym nie myśleć, ale bez skutku. Gdy już była w mieszkaniu jak najszybciej chciała wziąć prysznic, by się chociaż trochę uspokoić, kiedy już była w kabinie strumień ciepłej wody i zapach ulubionego żelu malinowego ukoił w połowie jej nerwy. Po całkiem długim czasie, który tam spędziła przebrała się w szorty, stary t-shirt i poszła spać do swojego pokoju.

***

  Po trzech godzinach snu obudził ją dźwięk dzwoniącego telefonu, z zaspanym jeszcze głosem powiedziała :
-Hallo ?
-Córciu ? O jejku przepraszam skarbie, obudziłam cię - rozpoznała głos swojej matki.
-Nie, w sumie to dobrze, długo już spałam - odpowiedziała przechodząc do łazienki w celu przemycia twarzy wodą.
-A to dobrze, co tam u ciebie skarbie słychać? - spytała czule. Emma się zawahała, wiedziała że może ufać bezgranicznie swojej rodzicielce, ale nie była pewna jak zareaguje na nowinę o ciąży. Nagle znów z jej oczu popłynęły łzy.
-Wszystko ok - odpowiedziała przez łzy.
-Co się dzieje? Płaczesz? Coś się stało? Jesteś chora? - ze zdenerwowania zawaliła ją gradem pytań.
-Mamo ja jestem w ciąży - wypowiedziała szybko, impulsywnie wiedziała, że potem może się nie odważyć, z powodu strachu. 


***
No i mamy 2 ;*  dziękuję za wszystkie miłe i szczere komentarze, one naprawdę pomagają ! :) A i dziękuję jeszcze za ponad 2 000 wyświetleń ! :* Jesteście super :) Do następnego ;)

http://uklad-doskonaly.blogspot.com/ - zapraszam również tam ! współpomysłodawczyni ;) pisze świetne opowiadanie ;) 

15 komentarzy:

  1. Jacie!!!! To jest świetne, jeszcze nigdy nie spotkałam równie orginalnego opowiadania. Jestem bardzo ciekawa jak mama Emmy zareaguje na ciąże ale co ważniejsze jak Justin zareaguje..już nie mogę się doczekać następnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww cudowne, ciekawe czy powie Justinowi czy będzie to ukrywać :D czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  3. <33333333333333

    OdpowiedzUsuń
  4. O mój boże! Kocham to opowiadanie! Rpzdział świety! Ciekawe czy powie Justinowi... Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział bardzo fajny, ale szkoda, że taki krótki.
    Jestem ciekawa jak zareaguje Justin na wiadomość o ciąży.
    Czekam na nn i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nosz.Kurwa.Mać.Jakież.To.Zajebiste.Amen.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny, serio mega jest <3 1 Czekam na następny :))
    P.S Fajnie by było jakby był jakiś zwiastun czy coś xd

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurwa wspaniałe!
    Proszę, informuj @KShane_PL

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę Genialne Proszę informuj mnie @klaudialak

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej :)
    Zapraszam serdecznie na nowy rozdział.

    troche--milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej. :)
    Zapraszam serdecznie na nowy rozdział.

    troche--milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Rodzial extra, ale nie.mozna po dniu czy.po paru dniach stwierdzic ze jest ktos w ciazy. Przynajmiej 2 tygodnir od stosunku mozna. Za szybko akcja sie toczy ;* / Aga

    OdpowiedzUsuń